Cholesterol, niby ważny, a nikt nie pamięta kiedy go ostatnio badał. Lekarze nie chcą wypisywać skierowań na takie badania, bo często uważają, że póki nie ma objawów choroby, to nie ma czego badać. Ale przecież nie tędy droga. Profilaktyka to mega ważna sprawa. Zmiany w naczyniach krwionośnych prowadzące do poważnych chorób układu krwionośnego, pojawiają się dekady przed tym, zanim sama choroba zostanie rozpoznana i zdiagnozowana. Co więcej, gdy jesteś w ciąży i masz podwyższony poziom cholesterolu, jest wysokie prawdopodobieństwo, że twoje dziecko też będzie taki miało, już na starcie. Dlatego musisz trzymać rękę na pulsie i regularnie sprawdzać, co dzieje się w twoim organizmie. Dodam tylko, że choroby serca i układu krwionośnego to prawdziwa plaga naszych czasów, która zbiera największe żniwo.
Cholesterol, najważniejsze informacje
Cholesterol pełni w organizmie bardzo istotne funkcje. Jest budulcem błon komórkowych. Wchodzi w skład osłonek mielinowych, które chronią włókna nerwowe przed uszkodzeniem. Bierze udział w produkcji hormonów między innymi płciowych czy antystresowych. Jest potrzebny do wytwarzania i przyswajania witaminy D. Stanowi skład żółci, w związku z czym ułatwia trawienie tłuszczów.
Sama widzisz, że nie może go zabraknąć. Ale od razu uspokoję twój entuzjazm, bo większość cholesterolu organizm wytwarza sobie sam. Głównie w wątrobie skąd razem z krwią dociera do wszystkich komórek organizmu. Jak sama widzisz, jest niewiele miejsca na ten dodatkowy, pochodzący z jedzenia. Dlatego właśnie musisz dobrze się przyglądać się temu co ląduje na twoim talerzu. I jak najmniej miejsca przeznaczać na jego największe źródła, czyli tłuszcze trans obecne w produktach wysoko przetworzonych oraz tłuszcze nasycone, występujące głównie w żywności pochodzenia zwierzęcego i tak zwanym śmieciowym jedzeniu. Do tego stres, rafinowany cukier, palenie powodują zwiększone wydzielanie cholesterolu produkowanego przez organizm.
Sama widzisz, że nie może go zabraknąć. Ale od razu uspokoję twój entuzjazm, bo większość cholesterolu organizm wytwarza sobie sam. Głównie w wątrobie skąd razem z krwią dociera do wszystkich komórek organizmu. Jak sama widzisz, jest niewiele miejsca na ten dodatkowy, pochodzący z jedzenia. Dlatego właśnie musisz dobrze się przyglądać się temu co ląduje na twoim talerzu. I jak najmniej miejsca przeznaczać na jego największe źródła, czyli tłuszcze trans obecne w produktach wysoko przetworzonych oraz tłuszcze nasycone, występujące głównie w żywności pochodzenia zwierzęcego i tak zwanym śmieciowym jedzeniu. Do tego stres, rafinowany cukier, palenie powodują zwiększone wydzielanie cholesterolu produkowanego przez organizm.
Pamiętaj, że cały nadprogramowy cholesterol, który nie zostanie wykorzystany przez organizm krąży sobie w naszej krwi i szuka miejsca, w którym może się zatrzymać. Przykleja się do wewnętrznych ścian naczyń krwionośnych z czasem powodując, że są coraz węższe. To zmniejsza przepływ krwi do komórek, powodując niedotlenienie i zmniejszenie ilości dostarczanych składników odżywczych. Ponadto oblepione dookoła tętnice stają się kruche i przepuszczalne. To może doprowadzić do zawału, udaru czy wylewu.
Co robić, gdy poziom cholesterolu jest za wysoki
Niestety coraz częściej poziom cholesterolu wychodzi w badaniach zbyt wysoki. I coraz częściej dotyczy to również dzieci.
Zmiana stylu odżywiania to jedyna skuteczna i trwała metoda leczenia podwyższonego poziomu cholesterolu. Łykanie tabletek maskuje jedynie problem. Jeżeli okaże się, że poziom twojego cholesterolu jest zbyt wysoki, zacznij od przyjrzenia się temu, co ląduje na twoim talerzu i wprowadzania zmian w tym zakresie.
Pierwszy krok to bardzo mocne ograniczenia, a najlepiej wyeliminowanie tłuszczów nasyconych, tłuszczów trans i cukru z diety.
Szerokim łukiem omijasz wędliny, parówki, słodycze, olej palmowy, wszystko co w swoim składzie ma utwardzane tłuszcze, pączki, słodycze, pasztety, tłuste mięsa, konserwy, tłuste wyroby mleczne, itp.
Drugi krok to warzywa do każdego posiłku.
I nie mam tutaj na myśli plasterka ogórka do kanapki z serem ale połowę długiego ogórka pokrojonego w słupki. Pamiętaj, że połowę talerza powinny stanowić warzywa i owoce, z przewagą tych pierwszych. Są źródłem błonnika, chlorofilu i mnóstwa innych odżywczych substancji. Błonnik to pokarm dla naszych bakterii jelitowych, które między innymi produkuję niacynę. Warzywa są też źródłem bioflawonoidów i witaminy C, które skutecznie oczyszczają i odbudowują naczynia krwionośne.
Trzeci krok to aktywność fizyczna przynajmniej trzy razy w tygodniu.
To ma być coś, co sprawia ci radość. Więc nie zapisuj się na siłownię, jeśli tego nie znosisz. Lepiej pójdź na spacer albo na rower. Regularna aktywność fizyczna usprawni funkcjonowanie całego układu krwionośnego. Krew będzie szybciej krążyć, organizm będzie lepiej dotleniony i odżywiony. Sprężystość naczyń krwionośnych się zwiększy.
To ma być coś, co sprawia ci radość. Więc nie zapisuj się na siłownię, jeśli tego nie znosisz. Lepiej pójdź na spacer albo na rower. Regularna aktywność fizyczna usprawni funkcjonowanie całego układu krwionośnego. Krew będzie szybciej krążyć, organizm będzie lepiej dotleniony i odżywiony. Sprężystość naczyń krwionośnych się zwiększy.
Czwarty krok to wprowadzenie do diety konkretnych produktów, które oczyszczą i odbudują naczynia krwionośne.
Amarantus i inne źródła skwalenu.
Skwalen odtruwa organizm z wszelkich zanieczyszczeń przenikających ze środowiska. Wiąże je i usuwa z organizmu. Świetnie obniża również poziom cholesterolu.
Kasza gryczana i inne źródła rutyny.
Rutyna wzmacnia i uszcelnia ścianki naczyń krwionośnych.Dzięki temu zapobiega uszkodzeniom, które powstają przez cholesterol.
Orzechy ziemne, migdały, biała fasola, brązowy ryż, płatki owsiane i inne źródła niacyny.
Niacyna świetnie leczy podwyższony poziom cholesterolu we krwi. Oczyszcza organizm i reguluje poziom nie tylko cholesterolu, ale również cukru we krwi. Znajdziesz ją w konkretnych produktach spożywczych, ale organizm, a dokładniej bakterie jelitowe, też potrafią ją produkować. Pamiętaj zatem, żeby je odpowiednio odżywiać.
Rośliny strączkowe i inne źródła lecytyny.
Lecytyna zmniejsza ilość cholesterolu i tłuszczu we krwi.
Awokado, migdały, orzechy laskowe, nasiona słonecznika i inne źródła witaminy E.
Witamina E ogranicza tworzenie blaszek miażdżycowcyh.
Siemię lniane, chia, orzechy włoskie i inne źródła kwasów omega 3.
Oczyszczają naczynia krwionośne ze złogów i cholesterolu. Pobudzają przepływ krwi i zmniejszają jej lepkość i ciśnienie.Zmniejszają też stężenie substancji prozapalnych.
Wspomagające zioła.
Wiesiołek, czosnek, czarnuszka, ostropest plamisty, korzeń mniszka lekarskiego, owoce głogu.
Wiesz już co i jak z tym cholesterolem. Teraz zapisz się na badania i jeszcze w tym tygodniu zbadaj jego poziom.
Nowy ebook do pobrania
Śniadania do pokochania: 15 śniadań, każde do przygotowania w 15 minut