Rzetelnie prowadzony dzienniczek żywieniowy to skarbnica informacji. Prawda jest taka, że dopóki nie przyjrzysz się bardzo dokładnie temu, co jesz i pijesz oraz, jak funkcjonujesz w ciągu dnia to będziesz żyła w przekonaniu, że całe to zdrowe odżywianie jest po prostu trudne i nie masz na nie czasu.
Wiem, co piszę. Sama tego doświadczyłam, gdy potrzebowałam więcej ruchu w ciągu dnia. Byłam przekonana, że nic się nie da z tym zrobić. Przecież moja doba nagle się nie rozciągnie, a ja ogarniam same mega ważne sprawy w ciągu dnia i nie mam z czego zrezygnować. Bardzo się zdziwiłam, gdy odkryłam ile czasu spędzam na bezmyślnym scrollowaniu Instagrama czy załatwianiu spraw, które spokojnie mogę przekazać do zrobienia komuś innemu.
I właśnie tak działa dzienniczek żywieniowy. Pomoże Ci wyłapać szczegóły, na które nie zwracasz uwagi w ciągu dnia, a których zmiana może totalnie odmienić Twoje odżywianie. Może się okazać, że wystarczą drobne korekty, a Ty od razu poczujesz różnicę.
W czym pomoże Ci dzienniczek żywieniowy?
Dzienniczek żywieniowy pomoże Ci zmienić swój sposób odżywiania na zdrowszy i zmodyfikować nawyki, na te bardziej wspierające Cię w drodze do celu. Dzięki szczeremu i rzetelnemu prowadzeniu swoich zapisków, zyskasz świadomość, co tak naprawdę jesz i pijesz w ciągu dnia i czy to jedzenie Cię faktycznie odżywia czy tylko zapycha. A jak wiemy, świadomość to pierwszy krok do sukcesu!
W czym jeszcze pomoże Ci dzienniczek żywieniowy?
- Dostrzeżesz nie tylko słabe, ale też mocne strony swojego menu. Z jednej strony czeka Cię budowanie świadomości i gotowości do zmian, a z drugiej strony docenienie samej siebie, za to co już robisz świetnie.
- Wychwycisz produkty, które mogą przyczyniać się do Twoich dolegliwości. Zmęczenie, problemy ze schudnięciem, wypadające włosy, wysypka czy wypryski, bóle głowy, spadki nastroju, problemy z koncentracją – to wszystko może mieć swoją przyczynę na Twoim talerzu.
- Przekonasz się, ile posiłków jesz dziennie. Wiele razy podczas konsultacji słyszę, że Klientka je 4 posiłki dziennie, a podczas analizy dzienniczka okazuje się, że jest ich znacznie, znacznie więcej.
- Wyłapiesz szczegóły, które ciężko nawet zauważyć, a których rola jest bardzo istotna. Dzięki temu, od razu będziesz mogła wprowadzić zdrowsze zmiany na swój talerz.
Czego potrzebujesz?
Tak naprawdę niewiele. Wystarczy Ci kartka, długopis, zakreślacze, trzydzieści minut, gotowość do zmiany, szczerość i ciekawość, szklanka ciepłej wody.
Wypisz wszystko, co jadłaś i piłaś poprzedniego dnia. Ale naprawdę wszystko. Każdego batonika na stacji benzynowej, każdego cukierka zjedzonego u fryzjera, każdego chipsa przed serialem. Zaznacz sobie też godzinę i miejsce posiłku oraz samopoczucie przed i po.
Zachęcam Cię, żebyś prowadziła swój dzienniczek żywieniowy na bieżąco, bo Twoja pamięć naprawdę jest wybiórcza i z łatwością może jej coś umknąć. Do tego większość posiłków szykujesz nawykowo i jesz w międzyczasie, dlatego też możesz o nich nie pamiętać dokładnie. Ale, jeśli nie masz takiej możliwości to po prostu postaraj się przypomnieć sobie, jak najwięcej z poprzedniego dnia i dokładnie wszystko wypisać.
Zrób analizę swojego dzienniczka żywieniowego
Gdy już masz wszystko wypisane czarno na białym, dowiedz się, co Cię oddala od Twojego celu. Teraz w ruch idzie zakreślacz.
Zwróć uwagę na:
- Śmieciowe jedzenie – słodycze, fast-food, słone i tłuste przekąski.
- Ilość i pory posiłków, a także odstępy między nimi.
- Ilość porcji warzyw i owoców w ciągu dnia.
- Poziom nawodnienia.
- Ilość i rodzaj węglowodanów. Zwróć uwagę szczególnie na ilość oczyszczonej pszenicy w swoim menu.
- Ilość i rodzaj białka.
- Jakość tłuszczów, które jesz na co dzień.
- Suplementy, jakie przyjmujesz.
To jest totalna skarbnica informacji dla Ciebie. Gdy wyłapiesz miejsca do zmiany, działaj od razu. Nie ma na co czekać. Zachęcam Cię również do dalszego prowadzenia dzienniczka, w celu monitorowania zmian, które wprowadzasz i podejmowania kolejnych kroków. Jeśli potrzebujesz pomocy w analizie dzienniczka i ustaleniu planu działania, zapraszam Cię na konsultację indywidualną. Im szybciej zaczniesz działać, tym szybciej zobaczysz pierwsze efekty!
Trzymam za Ciebie kciuki najmocniej, jak się da! Powodzenia!
Jeśli będziesz miała jakiekolwiek pytania to po prostu do mnie napisz.